Strict Standards: Accessing static property mysqlbase::$_iQueryCounter as non static in /jnbt/en/library/mysqlbase.class.php on line 159
Jazda konna, Natural Horsemanship, kursy jeździeckie - wszystko o koniach :: Monty Roberts (EQUUS), Silversand (SNH), Parelli (PNH), kasety szkoleniowe, książki, kursy je, ko, lon, uje, jazda, konna, jazda konna, kon, konie, jeździectwo, jezdziectwo, Andrzej Makacewicz, konie, kuce, pony, jazda konna, jazdakonna, jeździectwo, western, jezdziectwo, hippika, hipika, hippica, stajnie, stadniny, kluby jeździeckie, ośrodki jeździeckie, skoki przez przeszkody, ujeżdżenie, konie, rajdy, pensjonat, hotel, pzj, ozj, rumaki, kowale, podkuwacze, weterynarze, lekarze weterynarii, sklepy, sprzęt jeździecki, akcesoria, transport, koniowóz, przyczepy, hodowla, hipoterapia, wczasy w siodle, agroturyzm, agroturystyka, rekreacja, sport, wakacje, agrowczasy, rajdy, kuligi, inseminacja, sztuczna inseminacja, szkoły, technikum, rymarze, western, araby, xx, oo, Natural, Horsemanship, Natural Horsemanship, jeźziectwo, hippika, kursy jeździeckie, wszystko o koniach, Monty Roberts, Silversand, SNH, Parelli, PNH, kasety szkoleniowe, książki, kursy
Jeździectwo Naturalne Bez Tajemnic
Hippika - Natural Horsemanship
Galerie / Zmiany.
W czerwcu ubiegłego roku nasza grupa z Kotła  wkroczyła na drogę jeździectwa zgodnego z naturą konia. Od tego czasu sporo się w nas i koniach zmieniło. Śmiem twierdzić, że jest to zamiana na lepsze (choć  chyba najbardziej adekwatnie na ten temat może się wypowiedzieć nasz wykładowca). Pamiętam, że na zakończenie warsztatów powiedział, że z koni jest naprawdę dumny , ale to zdaje się one mówią mu o nas.
Trzeba przyznać, że praca z koniem daje niesamowitą szansę własnego rozwoju, często trudnego i bolesnego bo zmuszającego do wyjścia ze schematu, mobilizującego do zmiany oraz przekraczania własnych ograniczeń i słabości. Wydaje mi się, że największą przeszkodą na drodze do jeździectwa naturalnego jesteśmy my sami, a  praca nad samym sobą okazuje się  nadal konieczna. Dążenie do wewnętrznego spokoju i harmonii, która dla mnie jest spójnością  w pracy z koniem są bardzo ważne. Zakładając oczywiście,  że po drodze ugruntowaliśmy całą niezbędną, przekazaną nam w trakcie  kursów L1 i L2 wiedzę teoretyczną i praktyczną.  
Każdy z nas kroczy swoją drogą do konia. Trzeba sporo dojrzałości i pokory aby przyznać, że to co uzyskujemy od koni, w istocie chcemy uzyskać. Oglądając nagrania własnej pracy widzę to bardzo wyraźnie, Okazuje się, że w  harmonii z koniem, współpraca z nim układa się lekko i bez wysiłku, po prostu naturalnie. Nabywanie tej umiejętności jest dla mnie prawdziwym wyzwaniem. Jednym chyba z piękniejszych problemów w jeździectwie naturalnym, jak i w relacji z drugim człowiekiem, jest znalezienie sposobu na obudzenie w tym Drugim poczucia wolności. Uważam, że  nasze  jeździectwo będzie takie, jakie jest nasze o nim  wyobrażenie, dlatego tak cenna jest wiedza teoretyczna na ten temat, którą w trakcie kursów zdobyliśmy.  Jestem przekonana, że patrząc obecnie na konie widzimy zdecydowanie więcej niż kilka miesięcy temu – partnera do dialogu. Jesteśmy bardziej świadomi siebie, lepiej czytamy konie i skuteczniej się z nimi komunikujemy. 
Uczenie się nowych, trudnych dla nas rzeczy wymaga nie tylko motywacji i zaangażowania nas samych. Potrzebny jest nadal  dobry nauczyciel, który potrafi zainspirować i pracować w strefie najbliższego rozwoju swoich uczniów, czasami motywując do jej przekraczania. Andrzeju – dziękuję. 
Rada dla mnie samej po warsztatach w Kotle – być może od mojego wewnętrznego spokoju zależy cała reszta mojej drogi, zarówno to, co jestem w stanie dostrzec, jak i to, czego jeszcze nie widzę. A pomyśleć, że gdzieś na przełęczy w ośnieżonych Sudetach pod czeską granicą, sidząc w siodle intensywnie myślałam w jaki sposób pozbyć się Makacewicza, żeby móc zejść z konia. Ale wtedy znaczenie kontroli własnych emocji i ich wpływ na zachowanie konia nadal byłby tylko zewnętrzną treścią. 
Obiecałam Ci Marzeno, że o tym napiszę. Tak naprawdę warsztaty miały być  dla mnie potwierdzeniem tego, że nie jestem ,,wyuczana’’ w kwestii jeździectwa naturalnego. Biorąc pod uwagę moje cechy podmiotowe, temperamentalne oraz nieustanne mylenie strony prawej z lewą  stopniowo nabywałam przekonania, że nigdy nie ogarnę wszystkich koniecznych elementów w harmonijną całość. Co mnie przekonało, że warto próbować dalej? Ten sam Oskar, który jakiś czas temu powiedział do mnie  ,, słucham’’. W trakcie ćwiczeń odbyliśmy pierwszą ( dla mnie w pełni świadomą ) rozmowę. Wystarczyło.  
Moja uwaga dla wszystkich wątpiących po drodze - zanim zagrasz sonatę musisz się nauczyć wydobywać pojedyncze dźwięki. Nie ma innej możliwości. Kiedy jesteśmy na drodze jeździectwa naturalnego możemy liczyć na to, że pewnego dnia nastąpi wielkie przebudzenie, a wtedy zagranie sonaty będzie też i naszym udziałem, Czego serdecznie życzę wszystkim miłośnikom koni, tym, którzy już tą drogą kroczą i tym, którzy się na niej znajdą ( zaznaczam, że nie ma już z niej powrotu).  

Sylwia K.




powrót
Niewiele jest w koniu chęci do walki, o ile człowiek jej tam nie włoży.

Buck Brannaman