Listopadowe europejskie seminaria i szkolenia dr Roberta Millera mamy za sobą. Przez kilka miesięcy przygotowywane były przez zespół agencji PDM we współpracy z partnerami tj:

- Węgry - w Budapeszcie z Gyula Meszaros
- Wrocław - z Uniwersytetem Przyrodniczym we Wrocławiu i sponsorami PKO BP oraz firmą Muhledorfer oraz wykładowcami dr hab. E. Jodkowską, dr M. Przewoźnym, prof. dr.hab. H. Geringer de Oedenberg, mgr W. Mickunasem, mgr M. Morsztyn oraz dr E. Reinigerem
-Warszawa - wraz z PZJ, PTH i PLWiR i sponsorem firmą Alltech z wykładowcą J. Townson oraz dr J.Okońskim i M.Szczypiorskim
- Książenice - szkolenie imprintingowe wraz z PZHK


Po raz pierwszy w cyklach wykładów dotyczących jeździectwa naturalnego patronem lub współorganizatorem zostały praktycznie wszystkie polskie narodowe organizacje jeździeckie w tym PZJ zalecający te szkolenia jako specjalistyczne do stopnia instruktora i trenera. Jeśli rację ma zatem Robert Miller , że proces ten jest rewolucyjny i nieodwracalny to wygląda na to, że nasz kraj stał się jego częścią a zarządom poszczególnych organizacji należy się za to niski pokłon. Nad sukcesem tego przedsięwzięcia pracował cały sztab osób poszczególnych partnerów oraz wolontariusze a także doskonały tłumacz Katarzyna Kulikowska i wszystkim im uczestnicy każdego przedsięwzięcia zgotowali wraz z podziękowaniem dr Millerowi w obu krajach owacje na stojąco.







Wykładów wysłuchało kilkaset osób a w konferencji we Wrocławiu poświeconej „Jeździectwu przyjaznemu koniowi” wzięło udział ponad 200 osób. Certyfikaty szkolenia imprintingowego źrebiąt otrzymało po raz pierwszy w Polsce 21 osób (lista osób). Najwięcej pustych miejsc było w pierwszych rzędach zarezerwowanych dla VIPów .
Imprezom towarzyszyło wydanie nowej książki dr Millera „Jeździectwo Naturalne bez Tajemnic” z którymi po autograf ustawiała się kolejka. Jego książki przeczytały już tysiące osób co tak jak i całe przedsięwzięcie potwierdza rozwój zainteresowania tą wiedzą i chęć narastającej grupy ludzi do zmiany oblicza własnego ale zarazem i polskiego jeździectwa. Jak twierdzi Robert Miller „rewolucja w jeździectwie” polegająca na zamianie metod stosowanych w szkoleniu koni od tysiącleci na metody oparte o współczesną wiedzę i naukę dotknęła już większości krajów o rozwiniętym jeździectwie i wiele z nich takich jak Polska goni te najbardziej zaawansowane. Z pewnością podobne odczucia mają wszyscy słuchacze wykładów dr Millera, wśród których spotkać można było zarówno jeźdźców klasy światowej jak Andrzej Sałacki i Małgorzata Morsztyn czy uznanych trenerów jak Wojciech Mickunas, Anna Piasecka, Maria Pilichowska czy weterynarzy jak Janusz Okoński czy hodowców jak Anna Gnas, Stefan Wiluś . Wykładom towarzyszyły projekcje multimedialne. Konie w tych pokazach filmowych z całego świata trenowane metodami naturalnymi czy przechodzące proces wczesnego szkolenia źrebiąt urzekały lekkością, spokojem, oddaniem i zaangażowaniem a wykład i materiał filmowy p. Małgorzaty Morsztyn z treningu dresażu w terenie bez ogłowia wielu osobom powinien dać dużo do myślenia. Tak jak i wykład trenera W.Mickunasa ze zdjęciami naszych niektórych czołowych jeźdźców „w akcji” , który też powinien dać zarządom i trenerom równie dużo jak i nie więcej do myślenia. Tematy omawiane przez dr Millera to w wielu wypadkach całkowite novum w Polsce zarówno w behawioryzmie koni i związanych z tym metod szkoleniowo-treningowych a pokaz np. tego w ilu ośrodkach hodowlanych stosowany jest już w Stanach imprinting źrebiąt i jakie są tego efekty dawał obraz ile w Polsce jest jeszcze do zrobienia. Prezes PZJ M. Szczypiorski po seminarium warszawskim stwierdził wręczając nagrodę i podziękowanie dr Millerowi, że w tego rodzaju wykładach powinni uczestniczyć obowiązkowo wszyscy trenujący konie i ma nadzieje na jego kolejną w Polsce wizytę.
Wydaje się, obserwując słuchaczy i mówców , że Robert M.Miller, skromny, niepozorny dr weterynologii i behawioryzmu wraz z grupą kowboi z zachodnich stanów dokonują rzeczywiście czegoś wydawałoby się nie tak dawno niemożliwego - Rewolucji w Jeździectwie na skalę globalną. I za to im chwała.

Relacje:



Po wizycie dr Roberta M Millera w Warszawie

Relacja z wizyty dr Roberta M. Millera w Polsce



powrót