Osobowości / Clinton Anderson
Clinton Anderson , lat 29, urodził się i wychował w rodzinie koniarzy w Australii. W wieku 13 lat startował w narodowej ekipie polo, a w wieku 15 lat trenował konie zawodowo, w tym dzikie Australijskie brumbies. Kiedy przyjeżdżał na rancza do pracy z ojcem nikt nie spodziewał się, że trener to ten nastolatek a nie jego ojciec.
Skupiał się na czerpaniu wiedzy od najlepszych światowych trenerów powtarzając, że "kluczem do sukcesu jest stała nauka". W 2003 roku, podbijając serca publiczności, wygrał słynne już zawody :The Road to the Horse" w Teksasie zwane zawodami "Zaklinaczy Koni" , gdy po 3 godzinach treningu wylosowanego "zielonego" 3 latka, stojąc na ufnym nieruchomym koniu strzelał z bata i wywijał chorągwiami.
Clinton w swoim programie rozwinął niezwykle pracę z ziemi i odwleka pierwsze siodłanie konia dotąd, aż nie jest całkowicie przekonany, że już nic więcej pracą z ziemi nie osiągnie. Pod siodłem skupia się na ugięciach poziomych jako pogłębieniu kontroli jeźdźca nad koniem oraz na zatrzymaniach przy użyciu jednej wodzy. Swój system nazywa "Downunder Horsemanship", a w treningu konsekwentnie używa bacika, usztywnianego kantara sznurkowego oraz różnej długości lin. Wraz z żoną Beth publikuje książki i serie video. Na pokazach ściąga tysiące widzów, bawi ucząc, choć czasami strzela rubasznymi dowcipami. Na arenie demonstruje jak można przekonać szalejącego "zielonego" folbluta, że "atak serca" może sobie zawsze zafundować za darmo ale że do jego obowiązku należy "stać i zamknąć się". Koń liżąc wargi w ciągu kilku minut staje i ani drgnie. Clinton w rozmowie mówi szybo i prosto. Pomimo młodego wieku ale i uznawanego autorytetu wiadomo, że jest to wschodząca gwiazda jeździectwa naturalnego. W Pomonie jego stoisko jest drugim co do wielkości po Monty' ego i zawsze parę osób stoi w kolejce prosząc o poradę. Jego adres stony to
www.clintonanderson.netwięcejpowrót