Osobowości / Craig Cameron
Znakiem rozpoznawczym Craiga Camerona jest jego uśmiech: szczery i przyjazny, bez względu na to, czy jest kierowany do ludzi czy do koni.
Craig Cameron, zwany także "publicznym obrońcą konia" oraz "The Cowboy's Clinician", urodził się w Texasie w 1949 roku. Wyrastał wśród kowboi i nigdy nie wyobrażał sobie siebie w innym zawodzie. W latach 70-tych regularnie startował w zawodach rodeo. Porzucił je, aby zająć się szkoleniem koni. Swoją popularność zdobył dzięki pracy z dzikimi końmi, które układał do jazdy w ciągu godziny. Sceptycy zwykle nie mogli uwierzyć, że spokojnie niosący jeźdźca koń, nigdy wcześniej nie był jeżdżony.
Craig dorastał w czasach, gdy konie "łamano" - od razu wiedział, że te brutalne i niebezpieczne metody muszą być błędne. Jednak inne podejście, przynoszące lepsze i szybsze rezultaty w szkoleniu poznał dopiero gdy miał około 30 lat. Jak sam wspomina, pierwszym prawdziwym jeźdźcem, którego spotkał w swym życiu, był Ray Hunt. To właśnie Hunt i Tom Dorrance nauczyli Craiga pracy poprzez zrozumienie, dopasowanie technik do danej sytuacji i zapewnienie koniowi wystarczającego czasu na zbudowanie zaufania do jeźdźca. To także dzięki nim Craig nauczył się jak wykorzystywać, zamiast zwalczać, w pracy z końmi ich instynkt przetrwania. Teraz często przypomina swoim uczniom: "Musicie dać swojemu koniowi powód do zmiany. Musicie pozwolić mu się wystraszyć, aby zrozumiał, że wcale nie musi się bać. Tylko pamiętajcie, że w tym procesie nie może żadnemu z was stać się krzywda." A do tego niezbędne są wyczucie i doświadczenie.
Techniki, które stosuje Craig, nie różnią się nadmiernie od innych stosowanych w "naturalu", choć dla przykładu, podczas pracy w round penie Cameron nie lonżuje konia "na wolności" ale zawsze z użyciem lassa lub długich lin, aby pozostawać z koniem w kontakcie przez cały czas. Z kolei aby wypracować respekt u konia, stosuje "sending and bending" (odsyłanie i zginanie), przy czym słowo "bending" oznacza tu odangażowanie zadu konia. "Kiedy kontrolujesz koński zad, kontrolujesz konia: zarówno z ziemi jak i z siodła."
Craig ma opinię niezwykle skromnego, pozytywnego i cieszącego się życiem jakie prowadzi człowieka. Nigdy też nie twierdzi, że ma odpowiedzi na wszystkie pytania, bowiem "jeździectwo to rodzaj sztuki, zadanie na całe życie."
Craig Cameron zajął, tak jak w 2002 roku, w zawodach "Road To The Horse" drugie miejsce. Więcej o zawodach zaklinaczy znajdziecie w Koniach i Rumakach nr 8 z 16 kwietnia 2005 oraz w dziale prasa.
Informacje o prowadzonych przez Craiga klinikach znajdziecie na jego stronie
www.craigcameron.com.
więcejpowrót